W Gdańsku zakończyły się finały Drużynowych Mistrzostw Polski młodziczek. W turnieju wystartowało osiem najlepszych drużyn wyłonionych w dwóch turniejach eliminacyjnych. Już na początku radomska drużyna miała dużego pecha, bowiem w pierwszym meczu wylosowała drużynę „GAT” z Gdańska rozstawioną w turnieju z numerem pierwszym.
A pierwszy mecz jest w zasadzie najważniejszy, ponieważ w przypadku zwycięstwa drużyna trafia do strefy medalowej, przy porażce walczy się o miejsca 5-8. Niestety mimo bardzo dobrej gry radomianki przegrały 1/5. Jedyny punkt wywalczył debel Oriana Gniewkowska/Nelli Witkowska. Blisko zwycięstwa był drugi debel, Karolina Gołda/Julia Cieśluk, który po bardzo wyrównanym spotkaniu przegrał 4/6 5/7, przegrywając po drodze cztery „złote piłki”. Na pierwszej rakiecie Oriana Gniewkowska wypożyczona z „Sopot Tenis Klub” nie miała szans z Weroniką Ewald sklasyfikowaną na 16 miejscu na świecie. Przegrały swoje mecze również, grająca z kontuzją Nelli Witkowska, Karolina Gołda i Julia Cieśluk. W meczu o miejsca 5-8 przeciwnikiem AT Masters była także drużyna rozstawiona -AZS Poznań. Radomianki zagrały bardzo dobrze i zwycieżyły 5/1. Swoje mecze wygrały oba deble, Oriana Gniewkowska/Nelli Witkowska i Karolina Gołda/Julia Cieśluk, natomiast w grze pojedynczej Oriana Gniewkowska, Karolina Gołda i Julia Cieśluk. Przegrała młoda jeszcze skrzatka Wiktoria Chmielewska, która zastąpiła kontuzjowaną Nelli Witkowską. W ostatnim dniu w meczu o 5 miejsce przeciwnikiem zespołu z Radomia była również drużyna rozstawiona, BKS Advantage Bielsko- Biała. To jedna z głównych faworytek turnieju, która niespodziewanie przegrała swój pierwszy mecz mając w swojej drużynie trzy zawodniczki plasujące się w pierwszej dwunastce najlepszych młodziczek w kraju, natomiast najlepsza zawodniczka AT Masters Oriana Gniewkowska, plasuje się na pozycji 19. Pomimo takiej różnicy radomianki walczyły bardzo ambitnie, ale musiały uznać wyższość drużyny z Bielska przegrywając 1/5. Ponownie nie wystąpiła w grze pojedynczej kontuzjowana Nelli Witkowska, którą zastąpiła Wiktoria Chmielewska. Jedyny punkt wywalczyła Karolina Gołda, która po świetnym meczu pokonała w trzech setach jedenastą zawodniczkę w kraju Pole Langiewicz. W tym meczu bardzo blisko wywalczenia punktu była również Julia Cieśluk , która w trzecim secie prowadziła 6/5, ale niestety w końcu przegrała mecz w tiebreaku. Bardzo dobrze w ciągu całego turnieju prezentowała się Karolina Gołda, wygrała dwa mecze singlowe, w trzecim ugrała seta i wygrała jeden mecz deblowy. To był bardzo trudny turniej dla drużyny AT Masters, pechowe losowanie, kontuzja czołowej zawodniczki Nelli Witkowskiej, wszystkie mecze rozgrywane z drużynami rozstawionymi, a mimo to cała drużyna walczyła bardzo ambitnie i zajęcie szóstego miejsca należy uznać za bardzo duże osiągnięcie. Drużyna wystąpiła w składzie: Oriana Gniewkowska wypożyczona z Sopot Tenis Klub, Nelli Witkowska, Karolina Gołda, Julia Cieśluk i Wiktoria Chmielewska.